Jak zrobić domowy dezodorant z magnezem?
Właściwości lecznicze naturalnych olejków eterycznych to temat dość mi bliski. Coraz częściej pojawiają się na blogu wpisy poświęcone temu tematowi i prawdopodobnie będzie ich więcej. Postaram się zainteresować Was nie tylko właściwościami leczniczymi, ale również wykorzystaniem ich pięknych aromatów.
Pisałam już o odświeżaczach powietrza, czas pomyśleć o naszej pachnącej skórze. Dzisiaj mam dla Was propozycję przygotowania domowego dezodorantu, który nie tylko będzie ładnie pachniał, ale i dostarczał nam, bardzo ważnych dla zdrowia, jonów magnezu.
Jony magnezu, zawarte w oliwce, dobrze wchłaniają się przez skórę. Poza samym dezodorantem warto dodawać chlorek magnezu do kąpieli stóp, czy nawet całego ciała. Na pewno będzie to znacznie tańsza suplementacja niż ta w tabletkach. Kilogram chlorku magnezu to wydatek rzędu kilku złotych.
Doskonałym dodatkiem do domowego dezodorantu są olejki eteryczne. Sprawiają, że nasz kosmetyk pięknie pachnie, a poza tym jest skuteczny w roli eliminatora nieprzyjemnego zapachu potu. Dobierając odpowiednie olejki eteryczne otrzymujemy nie tylko zapach, ale i właściwości wspomagające nasze zdrowie, czyli działanie typowo aromatoterapeutyczne.
Czas na olejki eteryczne. Na 100 ml oliwki magnezowej musisz dodać 40 - 60 kropli (2 - 3 ml) mieszanki olejków. Olejki nie łączą się z oliwką, jednak wystarczy otrzymaną mieszaninę dobrze wstrząsnąć przed użyciem, aby wszystko razem trafiło na naszą skórę.
Powinnam w tym momencie podać nieco teorii na temat komponowania zapachów, ale jest to temat dość obszerny i raczej nadaje się na oddzielny wpis, czy nawet książkę. W związku z tym dzisiaj podam kilka przykładowych mieszanek.
Informacja
Wszystkie informacje dotyczące olejków eterycznych, znajdujące się na blogu, mają wartość informacyjną, popartą podanymi źródłami i moją wiedzą.
Decydując się na wprowadzenie w życie którejkolwiek porady, robisz to na swoją odpowiedzialność. Nie jestem lekarzem, zielarzem, naturoterapeutką... dlatego wykorzystując informacje znalezione na denimix.pl, konsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Albo i nie, wybór należy do Ciebie.
Pisałam już o odświeżaczach powietrza, czas pomyśleć o naszej pachnącej skórze. Dzisiaj mam dla Was propozycję przygotowania domowego dezodorantu, który nie tylko będzie ładnie pachniał, ale i dostarczał nam, bardzo ważnych dla zdrowia, jonów magnezu.
Domowy dezodorant na bazie oliwy magnezowej
Na temat oliwki magnezowej i jej działania pisałam już wcześniej. Na potrzeby dezodorantu, najczęściej stosowanego na dość wrażliwą skórę pod pachami, proponuję stosować oliwkę w stężeniu 50 g chlorku magnezu na 100 ml destylowanej wody. Wyższe stężenie może powodować nieprzyjemne uczucie pieczenia. A skoro już piszę o podrażnieniach skóry, dodam jeszcze, że stosowanie tego dezodorantu bezpośrednio po depilacji też może być nieprzyjemne.Jony magnezu, zawarte w oliwce, dobrze wchłaniają się przez skórę. Poza samym dezodorantem warto dodawać chlorek magnezu do kąpieli stóp, czy nawet całego ciała. Na pewno będzie to znacznie tańsza suplementacja niż ta w tabletkach. Kilogram chlorku magnezu to wydatek rzędu kilku złotych.
Doskonałym dodatkiem do domowego dezodorantu są olejki eteryczne. Sprawiają, że nasz kosmetyk pięknie pachnie, a poza tym jest skuteczny w roli eliminatora nieprzyjemnego zapachu potu. Dobierając odpowiednie olejki eteryczne otrzymujemy nie tylko zapach, ale i właściwości wspomagające nasze zdrowie, czyli działanie typowo aromatoterapeutyczne.
Przepis na domowy dezodorant
W pierwszej kolejności musisz zrobić oliwkę magnezową. Potrzebujesz 50 g chlorku magnezu sześciowodnego CZDA (czysty do analizy) i 100 ml wody destylowanej. Rozpuszczasz chlorek magnezu w ciepłej wodzie. Nie używaj metalowych naczyń, ani łyżeczki. Gotową oliwkę przelej do szklanej butelki z atomizerem.Czas na olejki eteryczne. Na 100 ml oliwki magnezowej musisz dodać 40 - 60 kropli (2 - 3 ml) mieszanki olejków. Olejki nie łączą się z oliwką, jednak wystarczy otrzymaną mieszaninę dobrze wstrząsnąć przed użyciem, aby wszystko razem trafiło na naszą skórę.
Powinnam w tym momencie podać nieco teorii na temat komponowania zapachów, ale jest to temat dość obszerny i raczej nadaje się na oddzielny wpis, czy nawet książkę. W związku z tym dzisiaj podam kilka przykładowych mieszanek.
Przykłady kompozycji olejków eterycznych do dezodorantu
Przyjemna mieszanka, którą sama lubię stosować (na 100 ml dezodorantu)- 20 kropli olejku z bergamotki (Citrus Bergami)
- 10 kropli szałwii muszkatołowej (Salvia sclarea)
- 20 kropli olejku lawendowego (Lavendula officianalis)
- 10 kropli olejku cedrowego (Cedrus atlantica)
- 20 kropli olejku pomarańczowego (Citrus sinensis)
- 20 kropli olejku ylang-ylang (Cananga odorata)
- 20 kropli olejku cedrowego (Cedrus atlantica) lub sandałowego (Santalum album)
- 30 kropli olejku cedrowego (Cedrus atlantica)
- 20 krople olejku z bergamotki (Citrus Bergami)
- 10 kropli olejku sandałowego (Santalum album)
- 20 kropli olejku geraniowego (Pelargonium graveolens)
- 10 kropli olejku pomarańczowego (Citrus sinensis)
- 10 kropli olejku cytrynowego (Citrus limonum)
- 10 kropli olejku neroli (Citrus aurantium)
- 10 kropli olejku z kory cynamonu (Cinnamomum zeylanicum)
Uwagi!
- Przed zastosowaniem olejków warto sprawdzić czy nas nie uczulają. Wystarczy posmarować kroplą olejku wewnętrzną stronę przedramienia i obserwować.
- Olejek z kory cynamonu dość często powoduje podrażnienia skóry.
- Wszystkie olejki cytrusowe nie powinny być stosowane na skórę wystawianą na promienie słoneczne. Są fotouczulające.
- Dezodoranty i wszelkie mieszanki olejków eterycznych przechowuj w w butelkach z ciemnego szkła.
Wszystkie informacje dotyczące olejków eterycznych, znajdujące się na blogu, mają wartość informacyjną, popartą podanymi źródłami i moją wiedzą.
Decydując się na wprowadzenie w życie którejkolwiek porady, robisz to na swoją odpowiedzialność. Nie jestem lekarzem, zielarzem, naturoterapeutką... dlatego wykorzystując informacje znalezione na denimix.pl, konsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
Albo i nie, wybór należy do Ciebie.
Ciągle sobie obiecuję, że przestawię się całkiem na kosmetyki i tzw. chemię domową w jak największym stopniu naturalne, ale często jeszcze górę bierze wygoda, bo jednak żyję w ciągłym niedoczasie. Na razie kupuję w miarę naturalne, ekologiczne i wegańskie "gotowce", dokładnie czytam metki itd, więc i tak jest to pewien postęp :). Ale zbieram skrupulatnie takie informacje jak ta o domowym magnezowym dezodorancie, więc kiedyś w końcu nadejdzie czas eksperymentów.
OdpowiedzUsuńWiele kobiet (i nie tylko) chce przejść na domowe kosmetyki, spora grupa już to zrobiła. Mi jednak, po wcześniejszym "spotkaniu" z olejkami eterycznymi, zapala się w głowie czerwona lampka. Czy składniki, które kupujemy są faktycznie takie naturalne? To bardzo trudny wybór.
Usuń