Jak tworzę karty ATC z torebek herbaty

Co może narodzić się z pasji rysowania, dość często inspirowanego Zentangle, oraz miłości do herbaty? Tak, na to pytanie już odpowiadałam, posiłkując się przykładami. Jednak na tym nie koniec, bo zawsze tak jest, że podczas tworzenia jednych prac, w głowie pojawiają się pomysły na następne. Coś nowego, zmienionego, może inne materiały, albo zupełnie nowa technika. Zawsze jest coś, co chciałoby się zmienić, zacząć od nowa. 

Zanim przejdę do zasadniczego tematu, chciałam przypomnieć o kolejnym miesiącu wyzwania rysunkowego Zentangle ATC 2021. W lutym tematem jest "sen".

Postanowiłam ponownie sięgnąć po zużyte torebki herbaciane i wykorzystać je jako płótno. A ponieważ rysując wzory Zentangle, zazwyczaj wszystko było równe, staranne i dokładne, teraz zaplanowałam trochę bałaganu, czy wręcz zniszczenia, rwania "płótna" na kawałki. 

Wysuszone torebki herbaciane, pozbawione zawartości, podarłam na mniejsze fragmenty, przykleiłam na kartoniki o wymiarach zgodnych z wymogami kart ATC. Wykorzystałam papier akwarelowy w arkuszach, o wysokiej gramaturze i co istotne, z bardzo wyraźną fakturą. W połączeniu z delikatną torebką całość wygląda ciekawie. Co dalej? Pozostało już tylko malowanie i rysowanie, czyli to, co najprzyjemniejsze.

Poniższe dwa przykłady zrobione były na gładkim i cieńszym papierze, co nie dało dobrego efektu. Pokazuję je tylko z sentymentu. W pierwszym - "Taniec brzucha" - po spojrzeniu na zarys torebki skojarzenie było natychmiastowe. 


Jeśli było skojarzenie to dobrze, jeśli nie było, po prostu rysowałam wzory, czasem doznając efektu "flow", czyli przepływu. To jest coś, czego warto doświadczyć. Warto też, przynajmniej od czasu do czasu, rysować uważnie. Dosłownie potraktować to jako trening uważności. Temat poruszałam we wpisie Uważność z Zentangle, więc pozwólcie, że teraz ograniczę się tylko do podania samego pojęcia. 

Mogłabym jeszcze dużo pisać o tym co i jak robiłam, ale pozwólcie, że dzisiaj będzie więcej obrazów. A jeśli macie jakieś pytania, zawsze chętnie odpowiem w komentarzach. 








Komentarze

  1. Ja twierdzę, że to dzieła sztuki w miniaturze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie zgadzam się z Anią dzieła sztuki :-) Przepiękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycające. Jak poprzedniczki - małe dzieła sztuki.
    Czy do wyzwania można przystąpić w każdym momencie? Podglądam od czasu do czasu wpisy i "coś" mnie ciągnie do takiego rysowania. Mam pytanie - z czego przygotować sobie kartki na wyzwanie. Czy np. blok techniczny? rysunkowy czy z czegoś jeszcze grubszego. Przepraszam za banalne pytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do udziału w zabawie, w każdym momencie. :) Co do kartek, jeśli nie będzie malowania wodnymi farbami na pewno wystarczy blok techniczny. Do kredek akwarelowych też wystarczy techniczny. W przypadku większego kontaktu z wodą raczej coś, co nie pofaluje się, na przykład blok do akwareli o wyższej gramaturze. Można też nakleić kartkę z bloku technicznego na tekturkę, będzie sztywniejsza. A tak na prawdę można rysować i malować na wszystkim, nawet na kawałku gazety. :) To tylko zabawa.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania