Book Nook magiczne miejsce w biblioteczce
Book nook, uliczka czytelnicza, zakątek książki, książkowe wnęki, książkowe dioramy... i pewnie jeszcze kilka innych określeń na niezwykłe miejsce w biblioteczce miłośnika książek. Które wybrać? Ja wybrałam Book Nook, bo jakoś tak przyjemnie to dla mnie brzmi. W sumie nazwa jest mało istotna, znacznie ważniejsze jest to, czym owe zakątki są.
Book nook - magiczny świat za książkami
Book Noki to miniaturowe światy zamknięte w niewielkim pudełku/skrzynce, umieszczonym między książkami bibliotecznego regału. Często odnoszą się do konkretnego literackiego motywu, choć nie jest to konieczne. Te małe artystyczne dzieła zdobią biblioteczki moli książkowych, a zdarzają się czasem w bibliotekach. Maleńkie pokoiki, schowane między książkami, dające czasem złudzenie, że gdzieś tam głębiej, za półkami, kryje się inny świat.
Book Nooki rozsławił japoński artysta o pseudonimie Monde w 2018 roku. Z czasem zyskał wielu naśladowców, tworzących podobne dzieła. Jeśli tylko masz manualne i artystyczne zdolności, możesz pokusić się o własnoręczne wykonanie takiej małej makiety. A jeśli nie masz umiejętności, zawsze pozostaje możliwość kupna.
Niestety Book Noki trochę kosztują, ale to chyba zrozumiałe, biorąc pod uwagę bardzo żmudną pracę z miniaturkami, trwającą nawet kilka miesięcy. Ceny tych miniatur zależą między innymi od użytych materiałów, dodatków takich jak oświetlenie czy dźwięk. Wahają się od 200 złotych (chińskie produkty wątpliwej jakości) do ponad 1000.
Mój pierwszy Book Nook
Postanowiłam spróbować swoich sił w temacie i po wielu, wielu dniach pracy, pojawił się niewielki zakątek czytelnika. Nie nawiązywałam w nim do konkretnej książki a jedynie do samego faktu czytania. Jest w nim sporo mini książek (około osiemdziesiąt) i trochę innych elementów, być może mówiących co nieco o właścicielu czy właścicielce tego małego zakątka. Jeśli masz ochotę, przyjrzyj się uważnie szczegółom, może coś odkryjesz? Bardzo chętnie poznam Twoją opowieść o osobie, która tu mieszka. Znajdziesz tam różne pomocne wskazówki. Między innymi są tam aż trzy elementy sugerujące miejsce zamieszkania.
Praca nad tym Book Nookiem trwała naprawdę długo. Na początku grudnia pojawiły się pierwsze elementy i ciągle nie byłam pewna, czy coś z tego będzie. Kilka razy zdarzyło się, że musiałam jakiś przedmiot robić od nowa, bo wcześniejszy nie zadawalał mnie. Głównym materiałem użytym do budowy zakątka była tektura, a do tego cała lista rożności. Prawdą jest, że przy tego typu pracach wykorzystuje się wiele drobiazgów codziennego życia.
O oświetleniu pomyślałam zanim jeszcze zaczęłam planować co znajdzie się w moim Book Nooku. Można powiedzieć, że najpierw było światło, choć w rzeczywistości pojawiło się prawie na końcu.
Na Instagramie pokazywałam prace nad niektórymi elementami. Dzisiaj przyszedł czas na całość.
Kolekcja książek już sama w sobie jest pięknym elementem dekoracyjnym mieszkania, a jak do tego dodać przynajmniej jedną dioramę, robi się nawet magicznie. I właśnie magię (czytania książek) chciałabym odzwierciedlić w jednej z kolejnych prac. Pomysł już jest, ale zdaję sobie sprawę, że wykonanie będzie bardzo pracochłonne. To pomysł na przyszłość bo w najbliższym czasie prawdopodobnie powstanie podpórka do książek, w podobnym stylu. Tego typu prace wymagają cierpliwości a przede wszystkim czasu. Jednak satysfakcja po ukończeniu pracy wynagradza wszelkie trudy.
Udanego Sylwestra, Deni
Bardzo realistycznie wyglądający książkowy zaułek. Chciałabym w nim usiąść i poczytać.
OdpowiedzUsuńJej, jakie to piękne. Prawdziwe cudo!
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedzieć ....... to cudeńko jest po prostu niezwykłe!
OdpowiedzUsuńO Book Nook po raz pierwszy przeczytałam właśnie u Ciebie na blogu.
OdpowiedzUsuńPiękny książkowy zaułek zrobiłaś - robi wrażenie.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
O rety, to jest niesamowite!!!!!! 😮😍🔥🔥🔥
OdpowiedzUsuń