Neuroeye na małym formacie

Neuroeye, często określane przez odbiorców jako magiczne, pojawiały się u mnie na papierach różnego formatu. Chyba najwięcej powstało ich na formacie przybliżonym do A5. Są też oczywiście większe, jednak do tej pory nie przekraczałam A4. Nie będę ukrywać, że czasem kusi mnie sporo większy arkusz. 

Dziewięć kart ATC - magiczny świat

Od czasu do czasu mam ochotę przygotować zestaw mniejszych elementów, które mogą być oglądane samodzielnie, ale po złożeniu razem również stanowią całość. Kiedyś robiłam coś podobne i powstał projekt "Dialogi". Tym razem mamy... magiczne oczy, czyli "Neuroeye". 


Album Neuroeye

Kolejnym pomysłem było coś na kształt albumu czy też artystycznej książki. Nazwa mało istotna, zawartość ważniejsza. O samej przyjemności tworzenia już nie wspominam. 

Album przygotowałam na czarnym kartonie, natomiast oczy rysowane były na białym, a następnie wycinane i przyklejane. Tło oczywiście powstało na czarnym. I to w zasadzie wszystko w temacie opisu, resztę opowie króciutki film. 


Tym razem zamiast zdjęć scenki ruchome. Ostatnio tak sobie pomyślałam, że zaczynam iść z tłumem i tworzyć filmiki, a co najgorsze... w formacie dopasowanym do smartfonów, czyli pionowym. Kompletnie mi ten format nie odpowiada. Czy to dlatego, że już stara jestem i przyzwyczajona do filmów w poziomym kadrze, nawet panoramicznych? Nie wiem i nie jest to takie istotne. W każdym bądź razie mam zamiar robić po swojemu.

Kiedy jeszcze można było na Insta wstawiać film jako zwykły wpis, starałam się filmiki przycinać tak, żeby miały format kwadratu. Przynajmniej tyle, a nie pion. Teraz chcąc wstawić filmik w kwadracie, Instagram krzyczy, że teraz to już będzie jako rolka. A ja chcę zwykły wpis! 

Wygląda na to, że nie ma to jak stary poczciwy YT, który zresztą też się zmienia, niekoniecznie po naszej myśli. Tam przynajmniej film to film. Dlatego postanowiłam, iej yatam zaglądać i wrzucac jakieś migawki. Jednak nie oczekujcie ode mnie, że będę pół godziny gadać do mikrofonu, aby na końcu pokazać dwa obrazki. Nie lubię totalnie przegadanych filmów, oczywiście mam tu na myśli poradnikowe czy prezentujące coś konkretnego. W takich momentach bardzo doceniam możliwość przewijania dalej. 

A jak zaraz nie skończę pisać, to będziecie przewijać stronę.. dalej, czyli do dołu. Prawda? 
To jeszcze jedno zdanie. Wszystkie, bardzo proste i bardzo krótkie filmiki można będzie oglądać na moim kanale DeniMix.

P.S.
Dzisiaj zauważyłam, ze dodając na Insta wpis zawierający zdjęcie plus filmik (kwadratowy) nie robi się z tego rolka. No i bardzo dobrze. 

Miłego dnia, Deni



Komentarze

  1. Brakuje mi słów Danusiu. Ateciaki zjawiskowe, magiczne a ta książeczka.....bajka😍

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania