Relaks z uważnym malowaniem

Nie da się ukryć, że na blogu zachodzą pewne zmiany, które najczęściej wynikają z tego, co sama aktualnie tworzę i co chciałabym Wam polecić. Drugi powód zmian to jak już wiecie, pewne ograniczenia wynikające z choroby. W tym przypadku pozostaję pełna wiary, że zawsze znajdzie się coś, co będę mogła robić. 

Lubię poznawać nowe techniki, eksperymentować z plastycznymi materiałami. A ponieważ ostatnio mam pewną niechęć do bardziej szczegółowego i dokładnego rysowania, postanowiłam zrelaksować się z pędzlem w dłoni. Co prawda nie wróciłam do farb olejnych, ale korzystam z akwareli i farb akrylowych. Te akurat mam w domu, więc je wykorzystuję. Na zdjęciach poniżej widać efekty takiej zabawy z pędzlem. 



Uważne pociągnięcia pędzla są bardzo relaksujące, a jak do tego dodać przyjemną muzykę, tym bardziej. Prace są małe, ale chętnie sięgnęłabym po bardzo duży arkusz papieru i równie duży pędzel. A to, jeśli już, to tylko na działce. 

I jeszcze inne przykłady małej sztuki, gdzie pędzel miał wpływ na ostateczny wygląd.



Prawdopodobnie będzie pojawiać się więcej prac tego typu, głównie na Instagramie, gdzie serdecznie zapraszam. 

Kiedyś, ktoś powiedział - Choroba Parkinsona to nie jest niepełnosprawność, to nowe umiejętności - i to jest prawda. Nowe umiejętności nie tylko w codziennych czynnościach, ale również w dziedzinach takich jak sztuka. Sztuka dla każdego.

Wszystkiego dobrego,. Deni
 



Komentarze

  1. Nie przestajesz mnie zaskakiwać, Danusiu! Coraz to coś nowego, ależ Ty masz mnóstwo pomysłów! Super prace :).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania