Czy w SUD zdarzy się CUD?

Wracam do tematu sprzed roku, czyli ponownie będzie o tym jak InPost wspiera niepełnosprawnych, uniemożliwiając im podjechanie do Paczkomatu. To chyba działania w ramach SUD, czyli "strefy ułatwionego dostępu"?

Piszę o tym ponownie, ponieważ moje wcześniejsze interwencje nic nie zmieniły, mało tego, niedawno pojawił się w Gliwicach nowy Paczkomat, do którego niepełnosprawna osoba na wózku też nie podjedzie. Ile takich Paczkomatów  InPost postawił w ramach SUDu? Tego nie wiem. 

Dla przypomnienia zdjęcie Paczkomatu GLI07M, o którym pisałam w pierwszej kolejności, między innymi na FB.

Pisałam do InPostu, raz dostałam odpowiedź, drugi raz nie. Nie zależy mi na odpisywaniu, a tak prawdę mówiąc nawet na wprowadzeniu ułatwień, bo na szczęście mogę dojść na własnych nogach. A piszę o tym uparcie, bo był taki czas, kiedy z chodzeniem miałam duży problem, wiem jak to jest kiedy zawiśnie się na wysokim krawężniku (zaliczyłam to w samym centrum Gliwic), kiedy pewne miejsca są niedostępne, kiedy korzystając ze "strefy ułatwione go dostępu" nie można wyciągnąć przesyłki z Paczkomatu. Od tego czasu inaczej patrzę na te wszystkie "atrakcje", po prostu zauważam je. Rozumiem (do pewnego stopnia), że można taką usterkę przeoczyć, zdrowi nie zawsze to widzą, choć w tym przypadku raczej powinni. Dlatego piszę, niewiele czasu mi to zajmuje, a może ułatwić funkcjonowanie niejednej osobie.

Komentarz chyba zbędny. Właśnie tak traktuje niepełnosprawnych InPost ze swoją strefą ułatwionego dostępu. Ja się poddaję. Czy pozostaje czekać aż w SUD zdarzy się CUD? 

Szkoda, że tak to wygląda, sama chętnie korzystam z usług InPostu, bo jest to bardzo wygodne, nie trzeba siedzieć w domu i czekać na kuriera. Pomijając kwestie dostępu, nie miałam złych doświadczeń, ale z tym SUDem zawalili totalnie. Wstyd. 

Podejrzewam, że takich miejsc znalazłoby się więcej i trochę mnie dziwi, że nikt, nic? Czy przyjmowane to jest jako stan normalny? 

Deni