Kredki akwarelowe w sztuce inspirowanej Zentangle
Klasyczne Zentangle to czarno białe obrazki, z ewentualnym cieniowaniem ołówkiem. Niektórzy jednak lubią odchodzić od zasad, dodawać coś od siebie, zmieniać... Tak właśnie powstaje sztuka inspirowana Zentangle i staje się coraz bardziej popularna. Dzisiaj napiszę o kolorach, a dokładniej użyciu kredek akwarelowych do malowania.
Kredki akwarelowe mają to do siebie, że po narysowaniu, czy raczej pokolorowaniu fragmentu obrazka, rozmywają się pod wpływem wody. Czyli, rysujemy, następnie wilgotnym pędzelkiem rozmazujemy otrzymując coś, co wygląda podobnie jak zwykła farbka akwarelowa. Uwaga - malować wodą można tylko w przypadku rysunku wykonanego wodoodpornym tuszem. Poniżej dwa przykłady, po lewej tylko suche rysowanie, po prawej już po użyciu pędzelka z wodą.
Mając w domu czarno-białe tangle warto popróbować. Skorzystałam z dwóch obrazków na małych kartonikach i oto co powstało:
Ooops... wygląda na to, że do zdjęcia jeden obrazek położyłam do góry nogami. Chodzi jednak tylko o kolorowanie, więc wybaczcie moje gapiostwo.
Kolorując, czy może bardziej malując kredkami akwarelowymi, postanowiłam przygotować większą pracę, do której, w pewnym stopniu, zainspirował mnie cytat Jose Saramago:
Na koniec mam do Was pytanie. Czy bardziej podoba się Wam kolorowanie obrazków inspirowanych Zentangle cienkopisami (intensywne kolory), czy też bardziej delikatnie, w postaci akwareli? Wiem, że gusty mamy różne, ale ciekawa jestem Waszej opinii. Więcej obrazków (dla porównania) zawsze na Instagramie.
Jak stosować kredki akwarelowe w rysowaniu Zentangle
Kiedyś już robiłam małą próbę na małym kartoniku, spodobało mi się, więc przyszedł czas na kolejne testy z użyciem kredek akwarelowych marki "Mondeluz". Jak działają takie kredki chyba nie trzeba dokładnie tłumaczyć, ale dla mniej wtajemniczonych instrukcja w kilku słowach.Kredki akwarelowe mają to do siebie, że po narysowaniu, czy raczej pokolorowaniu fragmentu obrazka, rozmywają się pod wpływem wody. Czyli, rysujemy, następnie wilgotnym pędzelkiem rozmazujemy otrzymując coś, co wygląda podobnie jak zwykła farbka akwarelowa. Uwaga - malować wodą można tylko w przypadku rysunku wykonanego wodoodpornym tuszem. Poniżej dwa przykłady, po lewej tylko suche rysowanie, po prawej już po użyciu pędzelka z wodą.
Mając w domu czarno-białe tangle warto popróbować. Skorzystałam z dwóch obrazków na małych kartonikach i oto co powstało:
Ooops... wygląda na to, że do zdjęcia jeden obrazek położyłam do góry nogami. Chodzi jednak tylko o kolorowanie, więc wybaczcie moje gapiostwo.
Kolorując, czy może bardziej malując kredkami akwarelowymi, postanowiłam przygotować większą pracę, do której, w pewnym stopniu, zainspirował mnie cytat Jose Saramago:
- (...) ludzie bowiem to anioły bez skrzydeł, i to jest właśnie takie piękne, urodzić się bez skrzydeł i wyhodować je sobie, nasz umysł już to potrafi, a jeśli on potrafi, to i my potrafimy.
Na koniec mam do Was pytanie. Czy bardziej podoba się Wam kolorowanie obrazków inspirowanych Zentangle cienkopisami (intensywne kolory), czy też bardziej delikatnie, w postaci akwareli? Wiem, że gusty mamy różne, ale ciekawa jestem Waszej opinii. Więcej obrazków (dla porównania) zawsze na Instagramie.
Mnie podoba się każda twoja praca ale jeśli mam wybrać to akwarele .
OdpowiedzUsuńDziękuję :) za komentarz i odpowiedź na moje pytanie, zwłaszcza, że pochodzi od osoby z poczuciem estetycznym. :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeszcze słówko napisać o twoim "aniele" miałaś szczęście , kiedyś napisałam o tym kilka slow
OdpowiedzUsuńChcę spotkać anioła
Ktory mój ból skrzydłami zakryje
Przed złym światem zasłoni
Anioła który nauczy samotność pokonać
Wskaże mi okno na człowieka .
Zagubiona w labiryncie życia
Czekam , bojąc się przerwać cisze
Bo tylko wtedy usłyszę swojego anioła
Pięknie napisane. Cóż mogę Ci odpowiedzieć? To samo życie, przeznaczenie, los, pech? Mogę jedynie dodać odrobinę nadziei, we fragmencie wiersza, który pod oceną polonisty wypadłby bardzo marnie. Ale co tam. :)
OdpowiedzUsuńgdy przychodzi ta chwila
coraz częstsza i głębsza
zatapiam się w myślach
ukrytych głęboko marzeniach
prowadzona przez słońce
wiatrem się podpieram
a bosymi stopami
na piasku maluję szlak nadziei
mimo chłodu i wiatru
drobin pisaku w ustach
idę dalej przed siebie
szukam końca tej drogi
kiedyś dotrę do miejsca
w którym bywam codziennie
tylko wtedy nie myśli
lecz dłonie obejmą mojego anioła
Bardzo piękne słowa , a na ocenę już dawno nie piszemy :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się odważę dodać kolor, obecnie trzymam się czerni i bieli ale Tobie wyszło świetnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :) Myślę, że zawsze warto eksperymentować. :)
OdpowiedzUsuń[…] Na kolejnej pracy, nie mającej już prawie nic wspólnego z Zentangle, (klik w miniaturkę aby zobaczyć większy podgląd), poza motylami, pojawił się również anioł, kolejny w moich pracach. W końcu one też mają skrzydła, co prawda nie zawsze widoczne, bo ludzkie anioły mają je w sercu. Pisałam o tym we wcześniejszym wpisie). […]
OdpowiedzUsuń