Tęczowe motyle

Ostatnie dni, osnute mgłą, pełne szarości, nie nastrajają zbyt dobrze. Działają wręcz depresyjnie, zwłaszcza na niektórych. Co z tym zrobić?

Dobra herbata i rysowanie

Napić się herbaty w dobrym i sprawdzonym towarzystwie. Można też pomarzyć o wiośnie, wręcz ją narysować. A jak wiosna to ładne kolory, kwiaty i... motyle.



Na kolejnej pracy, nie mającej już prawie nic wspólnego z Zentangle, poza motylami, pojawił się również anioł, kolejny w moich pracach. W końcu one też mają skrzydła, co prawda nie zawsze widoczne, bo ludzkie anioły mają je w sercu.
Generalnie motyle są przecudne, zawsze na ich widok pojawia się uśmiech na twarzy. Przynajmniej jest tak w moim przypadku. Jak napisał Haruki Murakami w książce "1Q84":
  • "Motyle to stworzenia pełne ulotnej gracji. Nie wiadomo, skąd się biorą, mają skromne i ograniczone pragnienia i wkrótce gdzieś cicho znikają. Prawdopodobnie w jakimś innym świecie."
Ciekawe gdzie jest ten świat?

Przy okazji chciałam jeszcze wspomnieć o nowym narzędziu do malowania, specjalnym pędzelku. Już dawno zainteresował mnie i chciałam go kupić. W końcu jest i już został przetestowany na motylach. Mam tu na myśli pędzelki do napełniania KOI Water Brush Sakura. Pędzelki (w różnych rozmiarach) wyposażone są w pojemniczki na wodę lub farbkę. Jak się pewnie domyślacie, od razu przyszedł mi do głowy pomysł napełniania go esencją herbacianą. :) Pewnie taką próbę podejmę.

Pędzelki są przydatne i wygodne, jedyna trudność to wyczucie siły nacisku na zbiorniczek, od tego zależy ilość wody. Stosowałam je do kredek akwarelowych, sprawdziły się. Są też świetnym rozwiązaniem dla artystów malujących w plenerze. Zbiorniczek można przewozić osobno, jest zamykany koreczkiem, co zabezpiecza przed przypadkowym wylaniem się zawartości, na przykład tuszu. Cena około 19 PLN. Nic tylko malować!

Dzisiaj krótko, jakoś nie idzie mi pisanie. Hmm... chyba od zawsze wolałam "pismo obrazkowe". :)

Komentarze

  1. A możesz mi napisać gdzie zakupiłaś takie pędzelki , troszkę inne przeznaczenie bym dla nich miała ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet domyślam się jakie. :) Podejrzewam, że w większości sklepów z artykułami dla plastyków są dostępne. W internecie też, ale nie wiem czy warto dodatkowo płacić za przesyłkę? Jeśli chcesz podam Ci na pw adres tego gdzie ja kupowałam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania