Chcieć to móc, czyli ćwiczenia ręki

Pewnie wszyscy znacie to powiedzenie "chcieć to móc"? Wcale nie jest takie prawdziwe, chcę zjeść ptysia, takiego wielkiego, ale nie mogę. Buu... Dobra, zmniejszam wymagania, chcę zjeść chrupiącą, pszenną bułeczkę z masłem. Nie mogę. To co ja mogę? A... ćwiczyć mogę!

Proste ćwiczenia dłoni

Kiedy leżałam w szpitalu, moja lewa strona nie była zbyt sprawna. Najbardziej przeszkadzała mi "przymulona" ręka, nawet pomimo tego, że jestem praworęczna. Pomyślałam, samymi tabletami i wlewami poprawy nie osiągnę, trzeba robić coś więcej. Ćwiczyć, rehabilitować? No ale jak, tu na szpitalnym łóżku, bez fachowej pomocy, bez przyrządów? A jednak dało się, bo "chcieć to móc". Tak mówią.

Z domu przyniesiono mi piłeczkę (jeża) do ćwiczeń. Zaczęłam ściskać, chociaż na początku nie było widać, że w ogóle coś naciskam. To jednak za mało, jeden ruch, ćwiczą tylko niektóre mięśnie. Co zrobić z dość opornym nadgarstkiem i przedramieniem? Ano wziąć do ręki butelkę z szamponem lub z małą wodą mineralną, czyli taką, którą dobrze trzyma się w dłoni, i ćwiczyć ruchy rotacyjne. Butelka jest prawie tak samo funkcjonalna jak mały ciężarek, można więc wykonywać inne ćwiczenia i wzmacniać łapsko.
Chciałam wymyślić ćwiczenie przeciwstawne do ściskania piłeczki, z pomocą przyszedł internet. Znalazłam filmik:



Poszłam do dyżurki, poprosiłam o recepturkę, zaczęłam ćwiczyć. Nawiasem mówiąc tak prostych ćwiczeń, z wykorzystaniem tego co pod ręką, znajdziecie na YT masę. Chcieć to móc.

Umycie się pod prysznicem lewą, niesprawną ręką (na prawej dłoni zabandażowany wenflon) też było nie lada wyzwaniem! :) Nie napiszę ile to trwało. Tu nawet nie było "chcieć", tylko konieczność. Okazja zawsze się znajdzie, choć pewnie bywają osoby, którym brak toalety nie przeszkadza, twierdzą, że przecież nie mogą.

Będąc już w domu wpadłam na pomysł ćwiczenia dłoni przy pomocy chińskich kul. Nie miałam ich, dobra dusza pożyczyła i zaczęłam. W teorii, obracane kulki nie powinny wydawać dźwięków, mnie cieszyło, że powoli i niezdarnie udaje się je w ogóle obracać.


Tylko uważajcie na stopy, chińskie kulki są dość ciężkie!

Kolejny pomysł, obracanie w dwóch palcach koralika. Uff... to było i jest trudne! A ile przy tym dodatkowych ćwiczeń przy schylaniu się i szukaniu upuszczonej kulki!

Jak widzicie, można dużo, bez marudzenia. Przecież robimy to dla siebie. Nie potrzebne są wielkie wydatki na pomocne przyrządy, można wymyślać ćwiczenia samemu, a internet jest wielką skarbnicą i inspirują nas fachowcy. Przykładem może być playlista dotycząca ćwiczeń po udarze. Ćwiczenia jak ćwiczenia, niekoniecznie tylko przy udarze, istotna jest jednak ich prostota.

Co jeszcze mogę polecić? Na przykład pisanie lewą ręką (w przypadku praworęcznych i niesprawności lewej strony). Nie dość, że ćwiczą się mięśnie, to jeszcze następuje aktywizacja prawej półkuli mózgu, a to też jest bardzo ważne. Dla porównania, moje bazgroły z początku lutego i obecne (po prawej).

Jeszcze jeden przykład, dotyczący lewej nogi. Kiedy chodziłam, szczególnie poza domem, ciągnęłam stopą po chodniku. Zaczęłam chodzić... uważnie. Co to znaczy? Idąc, przy każdym kroku, powtarzałam w głowie "lewa do góry, lewa do góry" i wyobrażałam sobie podnoszenie nogi. Teraz już nie muszę powtarzać, noga się nauczyła, ja mogę uważnie obserwować widoki, ludzi, gadać przez telefon, bez obawy, że znowu o coś zahaczę.

Wiem, nie zawsze się chce, bywają bardzo trudne i ciężkie okresy, psyche całkiem wysiada, i nie dotyczy to tylko boreliozy. Jak tu coś chcieć? Przeczekać, nic na siłę, a może znajdzie się coś... ktoś... i wesprze właściwym słowem, rozmową lub samym byciem? Ktoś bliski, koleżanka, przyjaciółka, pielęgniarka, dobry lekarz a nawet książka. I wcale nie potrzebne są słowa "weź się w garść..." "będzie dobrze...", to nie o to chodzi! Ba, często to "weź się w garść" przynosi odwrotny efekt, chory wpada w jeszcze większy dół. Z czasem uda się zrobić jeden mały kroczek do wyjścia z dołu, potem będzie drugi, trzeci...

P.S.

Pisałam tekst wcześniej, dlatego było "chcieć to móc". Aktualnie jestem w fazie... "przeczekać". :/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania