Historia pewnego anioła

Ostatnio sporo czasu pochłania mi kreatywne rysowanie Zentangle, ale zdarzają się większe prace, określane jako sztuka inspirowana Zentangle. 

Herbaciany anioł w stylu Zentangle

Niedawno rysowałam leśnego anioła, tym razem miał powstać herbaciany. Rysowany, jak zwykle cienkopisami Sakura, ale malowany wyłącznie herbatami, no prawie, rooibosa zalicza się do nich z przymrużeniem oka. Drugi kolor pu-erh to już w stu procentach herbata. I tak, krok po kroku, naradził się herbaciany anioł. A jak powstawał... zobaczcie na zdjęciach.

Herbaciany anioł w stylu Zentangle



Malowanie herbatą

Anioł narysowany, czas na herbaciane kolory. W tym momencie upał dał o sobie znać. ;) Jak inaczej to nazwać, kiedy zaczyna się rzucać zużytymi saszetkami po rooibosie na rysunek? Przygrzało. A efekt...

Malowanie herbatą

Malowanie herbatą


I podsumowanie narodzin.

Herbaciany anioł w stylu Zentangle

Komentarze

  1. Świetny , czytając o latających herbacianych torebkach, myślałam że ze złości zniszczyłaś taki fajny obrazek . A tu niespodzianka , w życiu bym nie pomyślała ze z takich nie zamierzonych a może zamierzonych plam wyjdzie tak ciekawe wykończenie herbacianego anioła , ślicznie .Moje ulubione kwiatuszki to stokrotki może teraz coś w tej tematyce ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Danusiu :) kto wie, może i stokrotki się pojawią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny ten anioł! :) Też jestem fanką herbaty, tym bardziej mnie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny obrazek, aniołek przeuroczy! Świetny pomysł z tymi herbacianymi torebkami w tle :).
    Przyznam Ci się, że dawniej niechętnie podchodziłam do pomysłów malowania kawą czy herbatą, wydawało mi się, że to takie naciągane dorabianie filozofii do zwykłych monochromatycznych obrazków. Ale Twoja twórczość "rysunkowo-herbaciana" to znacznie wyższy poziom, niż to co dotychczas w tej technice widywałam. Świetnie rysujesz i fenomenalnie operujesz dość chyba trudnym "tworzywem" jakim jest herbata! Podziwiam Twoje niezwykłe pomysły i lekkość tworzenia. Zainspirowałaś mnie i właśnie zaczynam moje pierwsze (na razie dość nieudolne!) próby z malarstwem herbacianym :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Małgosiu :) nie wiem czy herbata jest takim trudnym tworzywem! Na pewno innym niż na przykład akwarela, inaczej tworzą się "zacieki", inaczej cieniowania. Mimo wszystko to wdzięczna "farba". Ciekawa jestem Twoich prób, będę zaglądać. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawdopodobnie już wkrótce mój nieco zakurzony blog zostanie wskrzeszony, postaram się stopniowo pokazywać co udaje mi się "zmalować" :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam z niecierpliwością. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania