Zentangle - żółta seria
Po niebieskiej serii Zentangle, która kojarzyła mi się z mroźną zimą, postanowiłam przejść w nieco cieplejsze klimaty. Tym razem słonecznie, ciepło i przytulnie, najlepiej z kubkiem aromatycznej herbaty.
Seria żółta, podobnie jak niebieska, składa się z sześciu tangli. Tu również rysowałam cienkopisami (tym razem Sakura) i kolorowałam kredkami akwarelowymi. Podkład się zmienił, jakoś nie bardzo pasowało mi szare tło do żółtej tonacji. Poza tym na ciemniejszym tle jasny kolor nie byłby dobrze widoczny, przecież akwarela to nie kryjący akryl.
Czas na szczegóły.
Zentangle - żółta seria
Seria żółta, podobnie jak niebieska, składa się z sześciu tangli. Tu również rysowałam cienkopisami (tym razem Sakura) i kolorowałam kredkami akwarelowymi. Podkład się zmienił, jakoś nie bardzo pasowało mi szare tło do żółtej tonacji. Poza tym na ciemniejszym tle jasny kolor nie byłby dobrze widoczny, przecież akwarela to nie kryjący akryl.
Czas na szczegóły.
Jaka będzie kolejna tonacja, jeszcze nie wiem. A może w końcu wezmę się za większe prace? Jakoś tak się ostatnio składa, że brakuje chęci i może motywacji? No cóż, jednak rysowanie dużego formatu to też wysiłek dla prawej ręki, a ona nie bardzo ma na to ochotę. Tangle są małe, nie wymagają wielogodzinnego trzymania pisaków w dłoni, a do tego są świetną formą relaksu. To mi, w zimowe wieczory, pasuje!
A jak Ty relaksujesz się zimową porą?
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.
Sztuce przetrwania...