Karty ATC - styczniowe wyzwanie i proste etui

W styczniu zaproponowałam wyzwanie łączące artystyczne karty kolekcjonerskie ATC z metodą Zentangle. A ponieważ jestem herbaciarą, jako pierwszy temat wrzuciłam oczywiście herbatę. Gdyby nie zdecydowany wymóg choć małego fragmentu Zentangle, miałabym już co podpiąć pod wyzwanie, ale nie, nie o to w tym chodzi, żeby iść na skróty.

Prawdę mówiąc tego typu zabawa nie zajmuje zbyt wiele czasu i wystarczają jedynie dobre chęci. Do tego odrobina kreatywności, pasji tworzenia... i jest aż nadto powodów, żeby coś zrobić. 

Ze swojej strony, na styczniowe wyzwanie, przygotowałam trzy karty ATC.



Kolejne wyzwanie w lutym, gdzie tematem będzie "sen". Wszystkie informacje dotyczące wyzwania znajdują się na specjalnej stronie Wyzwanie Zentangle ATC 2021.

Edycja:

Dochodzą mnie słuchy o podjętych wyzwaniach, dlatego uzupełniam wpis linkami:

A ja, tak przy okazji, chciałam pokazać proste w wykonaniu etui na karty ATC. Jest zrobione ze zwykłych kopert i kawałka sztywniejszego papieru, na przykład z bloku technicznego. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby użyć w roli okładki ozdobnego papieru, czy na indywidualne dekorowanie całości. Ja tylko rzucam pomysł, reszta należy do Was.

Przygotowałam etui na sześć kart, ale ilość można dostosować do potrzeb. Koperty (3) należy zakleić i złożyć na pół. 

Następnie  złożyć je razem w książeczkę i skleić ze sobą wszystkie płaszczyzny wewnętrzne. Inaczej mówiąc skleić ze sobą wszystkie kartki "książki". Brzegi równoległe do grzbietu sklejamy do końca, natomiast na bocznych brzegach zostawiamy pewien margines bez kleju (około 1 - 2 cm), czyli nie doklejamy do końca. Na zdjęciu poniżej jeszcze przed sklejeniem. 

Czas na pokazanie kieszonek. Nożykiem introligatorskim lub temu podobnym obcinamy brzegi sklejonych kopert (po przeciwnej stronie grzbietu) o mniej więcej 0,5 centymetra. 


Kieszonki na karty gotowe.


Teraz czas na bardzo prostą okładkę, którą można zrobić według własnego uznania. Ja wykorzystałam resztkę żółtego kartonu. Pamiętajcie aby dobrze wymierzyć złożone koperty i przewidzieć w okładce odpowiednią grubość (szerokość grzbietu). Ostateczne wymiary zależą od tego ilu kopert użyjecie. Przy trzech kopertach grubość grzbietu 5 mm była idealna. 


Kopert nie trzeba przyszywać do okładki, wystarczy je przykleić.


Ja zrobiłam okładkę z zakładką i zapinaną na sznurek przymocowany guzikiem. Na wierzchu przykleiłam jedną z kart ATC. Całość wygląda tak:






Komentarze

  1. Danusiu, rozkręciłaś się z tymi ATC na dobre! - i jak zwykle nie poprzestajesz na jednym pomyśle. To etui jest genialne :). Widziałam różne albumy i pudełka na karty ATC, ale to jest coś nowego. No i pięknie wygląda :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu :) fakt, na dobre mnie to pochłonęło. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania