Okładka notesu z kotem
Pracując nad dioramami, często wygląda to tak jakbym robiła remont. Co prawda na mniejszą skalę, ale kurzy się całkiem podobnie. Cięcie kartonów, szlifowanie i temu podobne, to czynności obfitujące w papierowy kurz. Na szczęście nie jest to mój największy problem i nadal mam ochotę coś ciąć i szlifować.
Tym razem wpadłam na pomysł zrobienia okładki notesu. A sam notes to nic innego jak porządny zeszyt formatu B5 z kartkami w kratkę. Wystarczyło zrobić samą okładkę. I tu ponownie pojawiły się cegły, sypiący się tynk i czarny kot.
Cóż więcej mam napisać? Chyba wystarczy jak wkleję zdjęcia, niech obrazy mówią same za siebie.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy