Book nook i ukryte przejście

Zaplanowałam sobie jakiś czas temu zrobienie kolejnego book nooka z prawdziwego zdarzenia. Typowy pokoik, umieszczany między książkami, w domowej biblioteczce. Jednym słowem klasyk książkowych zakątków i tym razem również wypełniony książkami. 

Czym dłużej pracuję nad miniaturami, tym większe zdobywam doświadczenie. Stale próbuję czegoś nowego, stosuję inne materiały (głównie papierowe) i różne metody. Chyba powinna napisać, że żadnej pracy się nie boję, bo w ostatnich miesiącach bywam stolarzem, murarzem, ceramikiem, elektrykiem, tapeciarzem... i długo by tak jeszcze wyliczać. 

Wracam jednak do ostatniego book nooka. Jak zwykle głównym materiałem jest papier, zarówno cienki, jak i gruba tektura. W tej miniaturze postanowiłam zrobić to, co zawsze podobało mi się  w innych dioramach, czyli tajemne przejście, wskazujące jednoznacznie, że za książkami jest coś bardzo ciekawego. Jakieś inne życie? Zupełnie inna kraina, prosto z marzeń? A może po prostu świat równoległy, dość podobny do naszego? 



W moim book nooku przejście zostało ukryte w regale z książkami. Coś tam przez szparę widać, ale trudno określić co się za przejściem kryje. Tu potrzebna jest wyobraźnia obserwatora. Moim skromnym zdaniem o to właśnie tu chodzi. Podobnie zresztą jak z pozostałą zwartością zakątka. Obserwując każdy drobny szczegół, a jest ich tu sporo, można snuć opowieść o lokatorce czy lokatorze tego miejsca. 

Book nook posiada oświetlenie ledowe, tylko w tylnej części. Tym razem postanowiłam umieścić wyłącznik z przodu, dla większej wygody. Baterie zostały ukryte pod podłogą. Nieco skomplikowany jest sposób wyciągania ich w celu wymiany, albo inaczej... to ciekawy i unikalny sposób, wymagający odrobiny zręczności. Napiszę tylko w skrócie, że pod podnóżkiem schowana jest blokada, którą najpierw należy wyciągnąć z podłogi. Manewrując całym book nookiem i odpowiednio go przechylając, da się (z tyłu) wysunąć pudełko na zewnątrz.  

A tak prezentuje się z całą obudową. Book nook ma wymiary: szer. 11,5cm; wys. 21 cm; głęb. 16,5 cm.

Teoretycznie robiłam go dla siebie, ale gdyby się okazało, że komuś bardzo się podoba i chętnie widziałby go w swojej biblioteczce, nie ma sprawy. Czego się nie robi dla czytelników.  Ja zawsze mogę sobie zrobić następny. :) 

Prawdę mówiąc zawsze czułam się bardziej komfortowo, kiedy w ramach wsparcia ktoś kupi moją pracę, niż przekaże darowiznę. Wtedy wiem, że na to sobie zapracowałam. Wydawać by się mogło, że trudno mieć jakiekolwiek skrupuły związane z darowiznami, ale one jednak się pojawiają i myślę, że nie tylko u mnie. 

Pozdrawiam cieplutko, Deni

Komentarze

  1. Ale piękne! W jakim przedziale cenowym robisz taką pracę na zamówienie? Może sprawię sobie prezent na lipcowe urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Book nook większy, podobny do tego, to raczej nie mniej niż 200. Od razu napiszę, że nie robię tego szybko bo po pierwsze jest czasochłonne, po drugie... ja nie zawsze dobrze funkcjonuję. :)

      Usuń
  2. Piękna pracę. Widać dbałość o szczegóły. Z pewnością stanowi piękna ozdobę domu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę Book nook, wspaniała praca Danusiu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. W pierwszej chwili myślałam, że to jest prawdziwy pokój. Chylę czoła!^^

    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego obrazu:
    https://jenoviadzemson-malarstwo.blogspot.com/2022/04/czarne-cienie-biaych-drzew.html

    OdpowiedzUsuń
  5. A to moja strona z book nookami :) https://folksy.com/shops/Jerzy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania