Syndrom pustej kartki - co zrobić, gdy nie masz pomysłu na rysunek?
Syndrom pustej kartki to powszechny problem, z którym borykają się artyści, w tym rysownicy. Polega on na tym, że artysta nie ma pomysłu na rysunek, lub też nie potrafi go zrealizować. Może to być spowodowane wieloma czynnikami, takimi jak stres, brak inspiracji, lub po prostu brak umiejętności. Z własnego doświadczenia wiem, że to jest bardzo frustrujące i demotywujące. Dobrze jest szukać swojego sposobu na rozwiązanie tego problemu, bo jednej recepty nie ma.
Pomimo dużych pokładów kreatywności, związanych z chorobą Parkinsona, również miewam takie dni, kiedy pusta kartka leży sobie i leży, a ja nie wiem co z nią zrobić. Jak sobie z tym radzę? Przede wszystkim muszę napisać, że nie zawsze w ogóle sobie z tym radzę, ostatnio zdarza się to znacznie częściej.
Zasada numer jeden - nic na siłę! Efekt będzie prawdopodobnie taki jak u mnie, papier ląduje w koszu, a ja jeszcze bardziej tracę nastrój, co tylko pogarsza sytuację.
Zastanawiałam się wiele razy, jak pozbyć się syndromu pustej kartki i jeśli miałabym coś doradzić, prawdopodobnie wymieniłabym w pierwszej kolejności kącik do rysowania. Warto nawet troszkę zainwestować w stworzenie własnej, kreatywnej przestrzeni do rysowania. Niech będzie w twoim stylu, bo musisz się tam czuć po prostu dobrze. To nie musi być oddzielna pracownia.
Przykładowy kącik twórczy |
W twórczym zastoju czasem udaje się sięgnąć po szkicownik i zacząć rysować... a nie, to jest to bazgranie. Rysuję, zupełnie nie zastanawiając się co. Esy floresy, kółka, kreski... Bywa, że zaczynam w plątaninie kresek dostrzegać coś, co mnie zainspiruje, ale bywa też tak, że kilka kolejnych kartek ląduje w koszu.
Generalnie zaczynam od szkicowania, często bardzo luźnego i szybkiego. Jeśli czuję, że z tego w danej chwili nic nie będzie, rezygnuję z dalszych prób i zajmuję się czymś innym. Świetnie pomaga nałożenie rękawic bokserskich i przyłożenie... powiedzmy w coś miękkiego. Poważnie! Wypróbowałam i niestety zostało chwilowo wstrzymane z powodu awarii organizmu.
Coraz trudniej jest mi poświęcać czas na spokojne i relaksujące rysowanie, niespokojne nogi, napinajace się mięśnie i tworczyrelaks? To nie bardzo chce się łączyć w parę, ale staram się ile mogę.
Uprawianie sztuki, bez względu na to, czy robimy to dobrze, czy źle, jest sposobem na wzrost duszy. Więc działaj.
– Kurt Vonnegut
Tak, miałam coś doradzić, piszę o nogach. W takim razie streszczam się i bazując na swoich własnych doświadczeniach, pokrótce wypunktuję.
Zacznij od prostego
Rozpocznij od narysowania czegoś prostego, jak np. kwiatek czy kubek. To może złagodzić presję związaną z pustą kartką.
Inspiracja z otoczenia
Obejrzyj się dookoła siebie lub przejrzyj internet w poszukiwaniu inspiracji. Nawet najmniejszy szczegół może stać się punktem wyjścia do ciekawego rysunku.
Eksperymentuj z technikami
Wypróbuj nowe techniki rysunku, takie jak cieniowanie, pastele czy akwarele. To może ożywić twoje rysunki i zainspirować nowe pomysły.
Rysuj swoje emocje
Zrób research
Jeśli masz jakiś pomysł na rysunek, ale nie wiesz, jak go zrealizować, zrób research. Poszukaj inspiracji w innych pracach artystycznych, lub w książkach i artykułach.
Rób ćwiczenia i eksperymenty
Jeśli nie masz konkretnego projektu lub celu do zrealizowania, możesz po prostu pobawić się swoimi umiejętnościami i wypróbować różne techniki i style. Rysuj coś z pamięci lub wyobraźni, kopiuj coś z innego obrazu. Rysuj coś zupełnie abstrakcyjnego lub surrealistycznego. Nie oceniaj swoich prac pod względem jakości czy poprawności, ale ciesz się procesem tworzenia.
Artysta nie może ponieść porażki. Sam fakt bycia artystą już jest sukcesem.
– Charles Cooley
Nie bój się popełniać błędówPamiętaj, że każdy artysta przechodzi przez syndrom pustej kartki. Najważniejsze, żeby nie poddawać się i nieustannie ćwiczyć. Nie kiedyś, za miesiąc, za tydzień, jutro. Jeśli
Udanego rysowania, Deni
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy