Herbaciana sztuka

Sztuka i herbata, czy łączą się razem? Czy jedno wpływa na drugie, czy inspiruje? W takich krajach jak Japonia czy Chiny z całą pewnością tak, w naszych regionach już mniej, bo i kultura picia herbaty jest inna.
Ostatnio nieco się to zmienia, a zakręceni herbaciarze, których można spotkać coraz częściej, jeszcze bardziej zarażają swoją pasją.

Herbaciana sztuka inspirowana Zentangle

Początkowo jest to przejście z herbat ekspresowych na sypane, później dochodzi kolekcja ciekawszych naczyń, wyszukiwanie lepszych herbat, przygotowywanie naparu nad jeziorem czy w lesie, spotkania, pokazy, nowe blogi.... a czasem sztuka. Niekoniecznie przez duże "s", może bardziej dla siebie, do szuflady, ale sprawiająca wiele frajdy.

Jak już wiecie drodzy czytelnicy, mnie dopadło właśnie to ostatnie. :) Zaczęło się od Zentangle®, które w moim wykonaniu nazywam teatangle. W zwykłym obrazku, rysowanym cienkopisem, pojawiały się motywy herbaciane. Z czasem bywało mniej powtarzalnych wzorków, ale więcej samej herbaty, jako farby malarskiej, czy po prostu dodatku koloru, do czarno białego obrazka. Jak zauważycie na poniższym zdjęciu, typowe w Zentangle® wzory mogą nawet całkowicie zostać wyeliminowane, wówczas zostaje jedynie motyw herbaty. Bo herbata jest najważniejsza!



Tak na prawdę odrobina wzorków pojawiła się i tu, ale w końcu od tego się wszystko zaczęło.

Herbata to nieodłączny element natury i pewnie dlatego powstała kolejna praca.

Herbaciana sztuka inspirowana Zentangle


Wreszcie to, co zachwyca podczas popijania aromatycznego naparu.



Można by pomyśleć, że do tych prac zainspirowało mnie Zentangle®, w rzeczywistości była to jednak herbata. To właśnie podczas jej popijania, w chwili relaksu i wyciszenia, rodzi się czasem wena twórcza. Niekoniecznie w kierunku malowania, rysowania, może to być zupełnie co innego, byle twórczego i kreatywnego. I jak tu nie pić herbaty? 


  • „Wiara w herbatę to wielka sztuka zakrywania piękna, by je odkrywać ponownie, i domyślania się, czegoś, czego się nie ma odwagi ujawnić. Jest to subtelna tajemnica, jak można śmiać się z samego siebie, dyskretnie, ale serdecznie, a tym samym jest to najdoskonalsza recepta filozofów na wspaniałe samopoczucie.” - Charles Lamb

Komentarze

  1. Pieknie! Gratuluje talentu i zaparcia w wykonaniu tych herbacianych dziel!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) w sumie to bardzo przyjemne zajęcie, szczególnie przy dobrej herbacie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam ludzi utalentowanych co to coś z niczego zrobia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania