Kot Pablo
Po całomiesięcznym wyzwaniu Inktober nabrałam jeszcze większej ochoty do pracy. Wygląda na to, że te codzienne rysowanie mobilizuje.
Z tym kierunkiem w sztuce nie mam wiele wspólnego, ale skoro wyzwanie, to warto było spróbować.
Nie trzymając się rygorystycznie zasad kubizmu, w końcu to sztuka, postanowiłam połączyć w swojej pracy, wszystko to, co lubię. Może nie całkiem wszystko, czekoladę też lubię, a nie posmarowałam nią rysunku. No dobrze, przyznaję się... jadłam podczas rysowania. Połączyłam kota, herbatę i Zentanlge, czyli nieco utrudniłam sobie zadanie.
Pozdrowienia od kota Pablo!
Kot Pablo - rysunek inspirowany Zentangle
Ostatnio więcej zajmuję się kolażami i na tym chciałam się bardziej skupić, ale jak to czasem bywa, pojawiło się coś innego. "Tinta dla plastyków", która podczas wyzwania Inktober promowała i nawet nagradzała uczestników, postanowiła organizować kolejne akcje tego typu. Aktualne związane jest z promocją materiałów plastycznych Pablo. W wyzwaniu trzeba było wykonać pracę w stylu mistrza kubizmu, którego nazwiska chyba nie muszę podawać.Z tym kierunkiem w sztuce nie mam wiele wspólnego, ale skoro wyzwanie, to warto było spróbować.
Nie trzymając się rygorystycznie zasad kubizmu, w końcu to sztuka, postanowiłam połączyć w swojej pracy, wszystko to, co lubię. Może nie całkiem wszystko, czekoladę też lubię, a nie posmarowałam nią rysunku. No dobrze, przyznaję się... jadłam podczas rysowania. Połączyłam kota, herbatę i Zentanlge, czyli nieco utrudniłam sobie zadanie.
Wyzwania są interesujące, mobilizują do pracy, a do tego bardzo inspirują. Przydają się zwłaszcza wtedy, kiedy brakuje nam pomysłów. Na to ostatnie ja akurat nie narzekam. Wręcz przeciwnie, mam tego mnóstwo w swojej głowie i aż zastanawiam się, czy uda się to zrealizować?
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy