Eteryczny zawrót głowy

Wspominałam już wcześniej, że od pewnego czasu zgłębiam temat olejków eterycznych i ich działania na nasze organizmy. Oczywiście głównym powodem tego zainteresowania jest borelioza. Nie oznacza to jednak, że przyjemne zalety zapachowe olejków spycham na boczny tor.

Stale przeglądając literaturę, zarówno książki jak i artykuły internetowe, zdobywam nową wiedzę. W internecie można znaleźć obszerne i dokładne opracowania naukowe, poparte badaniami. Niestety tylko in vitro. Prawdę mówiąc, odkrywając kolejne publikacje, bywam mocno zaskoczona sporą ilością materiałów. Na końcu znajdziecie całą listę literatury.

Całą swoją wiedzę, wszelkie nowe informacje, ciekawostki czy nawet ostrzeżenia, starannie spisuję w obszernym już zestawieniu olejków eterycznych. Odkrywam nowe, poznaję ich właściwości i testuję na sobie. Ktoś w końcu musi być tym królikiem doświadczalnym.

zastosowanie olejków eterycznych

Olejki eteryczne w leczeniu boreliozy

Zacznę od przypomnienia wcześniejszych wpisów na ten temat:
W ostatnim czasie nastąpiło u mnie pogorszenie. Prawdę mówiąc czułam się tak fatalnie, że po cichu liczyłam na kolejną antybiotykotrapię. A ponieważ wynik badania, tak zwany Western Blot, nie wyszedł źle, trochę się przeliczyłam. Nie jestem lekomanką, najchętniej odstawiłabym wszystko(!), ale kiedy pada się na twarz, człowiek jest w stanie zjeść wszystko, byle poczuć się trochę lepiej. I w takich momentach szuka się fachowego wsparcia.

W końcu dostałam receptę na antybiotyk, który znałam już z przeszłości i to od tej złej strony. Źle go tolerowałam, no ale może tym razem będzie inaczej? Oczywiście nie było, kompletnie mnie rozwalił. Musiałam natychmiast odstawić i leczyć to, co popsuł lek, czyli żołądek. Co mi pozostało, ano medycyna naturalna, w zasięgu moich możliwości. Zioła, suplementy i oczywiście olejki eteryczne.

Postanowiłam nieco zmodyfikować kolejne mieszanki i stawiać na te olejki, które w badaniach były najskuteczniejsze. Według mojego rozeznania, popartego kolejną literaturą, najważniejsze olejki w leczeniu boreliozy to: olejek z oregano (Origanum vulgare), olejek z pąków goździków (Eugenia caryophyllata), olejek z kory cynamonu (Cinnamomum zeylanicum) ale i olejek cytrynowy (Citrus limonum), cytronelowy (Cymbopogon winterianus), neroli (Melaleuca viridiflora), geranium
(Pelargonium graveolens) oraz ostatnie odkrycie - olejek z liści laurowych (Laurus nobilis). Tego ostatniego jeszcze nie miałam, być może w najbliższym czasie zamówię.

Moja skrzynka, w której przechowuję olejki, jest już mocno zapełniona, co widać na poniższym zdjęciu. Jest już tego tak dużo, że faktycznie podczas komponowania kolejnych mieszanek dostaję zawrotu głowy! Co z czym połączyć, ile, w jakich proporcjach... itd.

kaseta z olejkami eterycznymi

Jakość olejków eterycznych

To bardzo ważny temat, bowiem jeśli mamy coś wcierać w skórę, w dodatku w większych stężeniach niż robi się to w typowej aromatoterapii, trzeba wybierać dobrą jakość.

Przede wszystkim należy kupować olejki eteryczne a nie zapachowe. W składzie nie może być sformułowania - identyczny z naturalnym. Jest też prosty test wskazujący, w pewnym stopniu, na jakość. Na czystą kartkę dajecie kroplę olejku i obserwujecie. Jeśli po kilku dniach nadal będzie widoczna plama... prawdopodobnie olejek jest "chrzczony" jakimś tam olejem. Dobre olejki eteryczne całkowicie odparowują. Jedne szybciej, inne dłużej, ale zawsze papier pozostaje bez plamy. Tak przynajmniej wyczytałam w jednej z książek i sprawdza się. Testowałam olejki czterech firm, w tym dwie polskie, niestety przy drugich plamy zostawały. I jeszcze jedno, porównywałam dwa olejki z tej samej rośliny, tylko różnych producentów.

Biorąc pod uwagę własne doświadczenia z olejkami, zdecydowanie polecam dwie firmy: Aromatica i Adverso. Według mnie są dobre a ceny przystępne. Choć jeśli myślicie, że kupicie 10 ml dobrego olejku za kilka złotych to jesteście w błędzie.

Przybliżone ceny olejków (5 ml): cynamonowy - 14 zł;  goździkowy - 10 zł; neroli - 20 zł; z liści laurowych - 16 zł; mirtowy - 28 zł; z szałwii muszkatołowej - 22 zł; ale też przykładowo olejek mirrowy - 2,5 ml to prawie 60 zł. A bywają znacznie droższe.

Jeśli interesują Was hurtowe ceny olejków (dane na koniec roku 2019) to tu znajdziecie dane: aromaterapia.pl

Jak wygląda zużycie olejków w mojej terapii? Mieszanka na 10 dni to 7,5 ml olejków eterycznych, oczywiście poza olejem bazowym.

Jeszcze jedna istotna uwaga - poznając właściwości olejków, dobierając je dla siebie i kupując, kierujcie się nazwami łacińskimi. Są uniwersalne, bez względu czy czytasz teksty w języku angielskim, rosyjskim, niemieckim czy polskim, zawsze chodzi o ten sam olejek, ekstrahowany z tej samej części danej rośliny.

Na przykład olejek szałwiowy - może być z szałwii lekarskiej (Salvia officinalis) oraz z szałwii muszkatołowej (Salvia sclarea). W działaniu jest różnica, poza tym lekarska może zawierać w swoim składzie do 45% tujonu, który jest toksyczny dla centralnego układu nerwowego.

Kolejny przykład - olejek pomarańczowy - może być z liści, kwiatów lub owoców. Można tu przykładowo wymienić: olejek Petitgrain z liści pomarańczy (Citrus aurantium); klasyczny pomarańczowy z owoców (Citrus sinensis); olejek z gorzkiej pomarańczy (Citrus sinensis).

Reakcje po zastosowaniu olejków eterycznych

O tym pisałam już wcześniej. Jedyne co mogę dzisiaj dodać to potwierdzić, że bywają. Być może należałoby je zaliczyć do tak zwanych "herxów"? Trudno mi na to odpowiedzieć, ale jestem skłonna przychylić się do tej teorii. Nie zawsze występują, czasem są minimalne, a czasem bardzo wyraźne.

Po ostatniej mieszance, tej którą zastosowałam w momencie "padania na twarz", gdzie skumulowałam cięższą artylerię, dodatkowo wzmacniając ją ziołami, pojawiły się też cięższe objawy. Nie wspominając już o t tym, że zupełnie pozbawiło mnie to wszystkich sił. A to może być dobrym objawem, ale też niekoniecznie. Jednym słowem na dwoje babka wróżyła.

olejki eteryczne w leczeniu boreliozy

Moja ostatnia mieszanka (30 ml na 10 dni):

  • olejek oregano (Origanum vulgare) - 1,5 ml
  • olejek cytrynowy (Citrus limonum) - 2,5 ml
  • olejek goździkowy (Eugenia caryophyllata) - 2 ml
  • olejek rozmarynowy (Rosmarinus officinalis) - 1 ml
  • olejek z kory cynamonu (Cinnamomum zeylanicum) - 0,5 ml
plus 22,5 ml oleju bazowego.

Wszystkie podane tu składy olejków mają wysokie stężenia i należy stosować je bardzo ostrożnie, na własną odpowiedzialność.

Inne zastosowania olejków eterycznych

Doszłam do wniosku, że skoro mam już pokaźny arsenał olejków, warto częściej wykorzystywać je w bardziej typowy sposób, zalecany przez aromatoterapeutów. Między innymi do tworzenia odświeżaczy powietrza. Pisałam wcześniej o pierwszych próbach, niekoniecznie zadowalających. Tym razem zrobiłam odświeżacz żelowy i chyba jest to najlepsze rozwiązanie.

Przepis na żelowy odświeżacz powietrza
  • 100 ml wody
  • 3 łyżeczki żelatyny spożywczej
  • 2 łyżeczki soli kuchennej (jako konserwant)
  • 20 - 30 kropli olejków eterycznych
  • ewentualnie barwnik spożywczy, dla efektów wizualnych
Zagotuj wodę w małym rondelku, wsyp żelatynę i dobrze rozmieszaj. Kiedy żelatyna całkowicie rozpuści się dodaj sól i ponownie mieszaj aż się rozpuści.
Dowolny pojemnik/miseczkę (polecam szklane lub ceramiczne) przepłucz zimną wodą, wlej olejek lub ich mieszankę i zalej to letnią "galaretką".
Ilość olejków możecie oczywiście dowolnie modyfikować, wszystko zależy od Waszych upodobań. Prz robieniu kolejnego odświeżacza zweryfikujcie ją do potrzeb Waszego nosa.

W najbliższym czasie mam zamiar przygotować coś z kosmetyków. Na przykład domowy dezodorant? Być może jeszcze coś do zastosowaniu w domu? Śledźcie kolejne wpisy bo na pewno podzielę się wiedzą popartą własnym doświadczeniem.

A na koniec spis literatury:
  • Olejki eteryczne i aromaterapia. Jak bezpiecznie wyeliminować powszechne dolegliwości i naturalnie podkreślić swoje piękno - praca zbiorowa, wydawnictwo Vital - dla bardzo początkujących (książka paskudna w czytaniu ze względu na klejenie kartek)
  • Aromaterapia od A do Z czyli poradnik leczenia zapachami - Davis Patricia - dość ciekawa pozycja
  • Pachnąca apteka. Tajemnice aromaterapii - Iwona Konopacka-Brud, Władysław Stanisław Brud - warto przeczytać, krótko i zwięźle
Artykuły w internecie:

Informacja

Wszystkie informacje dotyczące olejków eterycznych, znajdujące się na blogu, mają wartość informacyjną, popartą podanymi źródłami i moją wiedzą.
Decydując się na wprowadzenie w życie którejkolwiek porady, robisz to na swoją odpowiedzialność. Nie jestem lekarzem, zielarzem, naturoterapeutką... dlatego wykorzystując informacje znalezione na denimix.pl, konsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. 
Albo i nie, wybór należy do Ciebie.

Komentarze

  1. Bardzo interesujące! Przeczytałam wnikliwie, także kilka podlinkowanych artykułów. Fascynujące są te wszechstronne i niezwykle pożyteczne właściwości olejków! Choćby jak się porówna skuteczność antybiotyku i mieszanki olejków...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania