Olejki eteryczne - nie popełnij mojego błędu

Tak, ponownie na blogu pojawia się wpis poświęcony olejkom eterycznym. Wpis bardzo ważny! I jeśli tylko zależy Ci na własnym zdrowiu, a przy tym myślisz o zakupie olejków, koniecznie przeczytaj!!!

Kiedyś  już tłumaczyłam, że kupując coś w buteleczce z etykietą "naturalny olejek eteryczny" możesz natknąć się na inną zawartość, niekoniecznie mogącą być uznaną za bezpieczną dla Twojego zdrowia. Będąc w pełni tego faktu świadomą, zrobiłam kardynalny błąd, czytaj wielką głupotę! 
W chwili pewnego zaćmienia umysłu doszłam do wniosku, że do odświeżacza powietrza mogę kupić nieco tańsze olejki. Zupełnie tak, jakby to, co wdychane, nie miało wpływu na nasz organizm. I jak tu nie pisać o własnej głupocie?

Olejki eteryczne - nie popełnij mojego błędu

Naturalne aromaty - czy rzeczywiście?

Robiąc małe zakupy w sklepie internetowym "Zrób swój kosmetyk" postanowiłam zamówić kilka olejków, teoretycznie eterycznych i naturalnych.
Patrząc na cenę zdawałam sobie sprawę z tego, że mogą być na przykład "chrzczone". No ale do odświeżaczy? Wiem, głupota. Jednak zamówiłam i teraz mogę napisać, że poświeciłam kawałek mojej emerytury, żeby Was oświecić i ustrzec przed ewentualnymi szkodliwymi skutkami... własnej głupoty. Mam nadzieję, że to docenicie? ;)

olejki eteryczne firmy Naturalne Aromaty

Do rzeczy. Zamówiłam olejki firmy Naturalne Aromaty. Po otrzymaniu przesyłki, w pierwszej kolejności obejrzałam opakowania olejków i to był pierwszy szok! Na bocznej stronie każdego kartonika widniało jak byk - "Nie stosować na skórę".

olejki eteryczne

Czyli co? Naturalny olejek eteryczny (tak jest na opakowaniu) nie może być stosowany tak, jak to jest powszechnie uznawane w aromatoterapii, na skórę? Do kompresów czy też masażu? Do wyrobu własnych kosmetyków chyba też nie bo one zazwyczaj są stosowane na skórę. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Chcesz zrobić krem - używaj ochronnych rękawic! 

Na buteleczce z olejkiem Neroli znalazłam taką informację.

olejek eteryczny

Dobrze widzisz - "Unikać zanieczyszczenia skóry. Nosić odpowiednie rękawice ochronne."
Czy powinnam to komentować? Nawet nie próbuję, a Ty weź i zrób sobie krem do rąk.
Z drugiej strony, tak na dobrą sprawę nie jest złym pomysłem używanie rękawiczek przy sporządzaniu mieszanek olejków. Weźmy na przykład olejek z kory cynamonu, który potrafi bardzo podrażnić skórę, zawłaszcza jeśli to faktycznie ten olejek. Czyli lepiej dmuchać na zimne. Mi, pomimo braku rękawiczek, nie zdarzyło się jeszcze nic złego, nawet przy kontakcie skóry z czystym olejkiem (z wyjątkiem kory cynamonu, na który bardzo uważam). O tym jak może skończyć się stosowanie na skórę czegoś nieznanego już nie wspominam.

Pamiętaj aby przed użyciem jakiegokolwiek olejku zrobić test uczuleniowy.

Zanim użyjesz powąchaj!

Biorę buteleczkę z olejkiem goździkowym, otwieram i delikatnie wącham. Ohyda! Zamiast pięknego i bardzo charakterystycznego zapachu, który większość z Was na pewno kojarzy, czuję jeden wielki SMRÓD! Gdybym miała go jakoś określić to chyba tylko jako stęchlizna z dodatkiem nafty?
Co ciekawe w innych olejkach też wyczuwałam coś podobnego, tylko w mniejszym natężeniu. Sama jestem ciekawa co tak śmierdzi?

W tym miejscu małe wyjaśnienie, nie powinno się wąchać olejku bezpośrednio z butelki. Najlepiej jest dać kroplę na pasek bibuły i dopiero wtedy zapoznać się z zapachem.

olejek eteryczny

Zaciekawiona tym smrodkiem i ogólnie zawartością buteleczek napisałam do producenta. Czy odpisze, nie wiem. Jak tylko to nastąpi podzielę tu się informacją. W trosce o bezpieczeństwo klientów sklepu internetowego "Zrób swój kosmetyk" również tam napisałam. Jak można wspomniane olejki sprzedawać jako dodatek do kosmetyków? W tym przypadku również czekam na odpowiedź.

Niestety kupując coś bardzo trendy, czyli eko... bio... 100%natury... możemy sobie zaszkodzić. To nie są leki i nie podlegają kontrolom, mogą być robione w brudnej piwnicy czy przydomowym garażu i nikt tego nie sprawdzi.

Jedyne co mi pozostało to prośba do Ciebie, udostępnij ten wpis ku przestrodze. Jeśli znasz kogoś, kto stosuje olejki eteryczne do aromatoterapii lub przy wyrobie własnych kosmetyków, tym bardziej mu te informacje podrzuć. Możesz ocalić jego skórę a może nawet i zdrowie.

Podana tu ocena olejków jest całkowicie subiektywna, nie poparta analizami, ale poparta własnym doświadczeniem i nosem. W wyborze olejków warto też sugerować się nieco cenami, a jak one się kształtowały pod koniec 2019 roku (ceny hurtowe) można sprawdzić na stronie aromaterapia.pl


Komentarze

  1. A na etykiecie żadnej wzmianki o "modyfikacji" prostego i naturalnego (???) składu. Zgroza. Bardzo jestem ciekawa co też Ci odpowiedzą "modyfikatorzy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, jeśli w ogóle odpiszą.

      Usuń
    2. Z uwagi na brak znajomości tematu w kwestii której się Pani o naszej firmie wypowiada, składmy pozew sądowy o odszkodowanie za utracone zaufanie klientów.
      W sądzie będzie miała Pani okazje zaprezentować swoje racje, my posiadamy odpowiednią dokumentację na prawdziwość naszych olejków eterycznych takich jak . Karty charakterystyki produktu w których są piktogramy i godnie z Unijną dyrektywą muszą być na etykiecie ( choć inne firmy tego nie robią) IFRE, wykaz alergenów, ceryfikat jakości oraz obszerne badania zrobione w Krakowskiej firmie Skin Lab , były te olejki przez tą firmę trzy miesiące badane . zostały przeprowadzone badania aplikacyjne, dermatologiczne, mikrobiologiczne oraz starzeniowe.
      Wszystkie te badania zostaną przedłożone do oceny sądowi.
      Pan dr. Kamil Jurowski wystawił na każdy oddzielnie Osecę bezpieczeństwa produktu.
      Na swoim blogu kwestionuje Pani naszą uczciwość oraz instytucji które badały nasze produkty czyli firmy Skin Lab ( posiadające długoletnią praktykę oraz personel wyspecjalizowany do badań kosmetyków) Firma Skin Lab opracowywała etykietę co na niej mają być za informację a na koniec dr. Kamil Jurowski zatwierdził badania i na ich podstawie wystawił Ocenę bezspieczeństwa produktu.

      Nadmienię że niema w Polsce firmy która by posiadała w/w wszystkie dokumenty oraz badania do nich.

      z poważanie
      Naturalne Aromaty sp. z o.o.
      Zenon Dziwota
      prezes spółki

      Usuń
    3. Dzień dobry, cieszę się, że po tak długim czasie doczekałam się odpowiedzi. Mój wpis na blogu jest subiektywną oceną zakupionego towaru. Każdy ma prawo wyrażać swoją opinię.

      Usuń
  2. Pani opinie wprowadzają w błąd potencjalnych kupujących i podwarzają wiargodność firmy na którą ludzie pracują latami.
    . Pan brak elementarnej wiedzy czyni krzywdę firmom, nie posiadając wiedzy porusza Pani tematy i oczernia firmy. Nadmienię że nasza firma Naturalne Aromaty sp. z.o.o. miąła kontrolę Sanepidu oraz PIH dotyczącą jakości i oznaczenia w tym piktogramów oraz opisu na etykiecie.
    Protokoły pokontrolne nie stwierdzają naruszenia prawa co do jakości olejków eterycznych jak i ich oznakowania _ piktogramów

    Pani Blog odważa naszą uczciwość oraz tylu instytucji Państwowych .
    Kreując się na wyrocznie w poruszanych kwestjach.

    Jak to Pani napisała ma Pani prawo do oceny subiektywnej, w tej materii jest Pani w błędzie a udowodnię to w sądzie.

    Sprawę kierujemy na drogę sądową .
    w/w protokoły pokontrolne toż zoztaną dołączone do akt sprawy.

    z poważaniem
    Zenon Dziwota
    prezes spłóki
    Naturalne Aromaty sp. z o.o.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry,
    Pani Danuto, jak skończyła się sprawa ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale to nie są sprawy o których rozmawiam z anonimowymi czytelnikami.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania