Neurografika, duży format

Dzisiaj ciąg dalszy tematu neurografiki,  głownie strony artystycznej, tym razem większy format, choć założenia są podobne. Właściwie trudno mi powiedzieć która z tych metod jest lepsza, jeśli chodzi o eliminację stresu. Zentangle, czy neurografika? raczej Zentangle bo neurografika, z tego co mi wiadomo, ma szersze działanie. 

Na temat Zentangle pisałam już tak dużo, że ostatnio staram się bardziej przybliżać inne metody, w tym właśnie neurografikę, ale od strony artystycznej nie psychologicznej. Tu muszę dodać, że w zasadzie nie powinno się tego nazywać neurografiką a raczej określać jako neuroart. 

Określenie neurografika to połączenie dwóch słów - neuron, czyli podstawowa komórka naszego układu nerwowego, grafika jako artystyczne wykorzystanie obrazów i kształtów. Rysowanie odbywa się według pewnego algorytmu składającego się z sześciu kroków.  

Alfabet neurografiki składa się z czterech elementów: koła (bezpieczeństwo, harmonia), trójkąta (konflikt, determinacja, ruch, agresja,), kwadratu (stabilność, niezawodność) i linii (integrujących początkowy rysunek z pozostałą częścią strony"). 

Rysując podstawowe elementy neurografiki czyli wspomniane koła, kwadraty, trójkąty, łączymy je liniami. Krzyżujące się linie zwykle tworzą cztery rogi, które podczas rysowania staramy się złagodzić. I tak ostra litera "Z" po dodaniu zmiękczających linii, wygląda jak znak zapytania bez kropki. Linie łączące poszczególne elementy rysujemy tak, aby były bardzo spontaniczne, często zmieniając kierunek.

Sztuką "neuroart" i Zentangle można się nie tylko zrelaksować, ale i dobrze bawić. Z własnego doświadczenia wiem, że to działa. Jeśli chodzi o "neuro", początkowo powstawały małe rysunki, ale ostatnio postanowiłam narysować coś na większym formacie. Sięgnęłam po papier akwarelowy formatu A3. I tak zaczęła się relaksacyjna zabawa, której efekt końcowy widać na poniższym zdjęciu.

Sztuka jest wspaniałą terapią potrzebną każdemu, zwłaszcza w czasach "nowej normalności". Gniew, smutek, strach, wszystkie te emocje podczas rysowania gdzieś odchodzą. Samo siedzenie, wyciszenie się, przesuwanie pisakami po papierze działa bardzo uspokajająco, oddala chaos współczesnego świata. Dlatego gorąco zachęcam Was do rysowania, chociażby najprostszych wzorów Zentangle

Jestem przekonana, że gdyby nie te wszystkie moje rysunki, pisanie bloga, działania w niektórych serwisach społecznościowych, już dawno wpadłabym do głębokiego dołu. I obawiam się, że nie znalazłaby się jakakolwiek drabina. A fruwać jeszcze nie potrafię. Nie wiem na jak długo te zajęcia będą trzymać mnie na powierzchni oceanu życia, i kiedy ten ocean zmieni się w... martwe morze. Prawie jak to z piosenki Budki Suflera: 

"To twój los,
Zatrzymany w biegu kadr.
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr.
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr."

Dbajcie o siebie 💓 Deni

Komentarze

  1. Mogę śmiało powiedzieć, że gdyby nie odmierzanie, cięcie, gnięcie, klejenie, dzwięk pracujących nożyczek czy trymera, archiwizowanie na blogu tego co robię czy aktywność na Fb było by raczej źle. Tym co robię ,,zasypuję,, dołek więc, na moje szczęście, utrzymuję się na powierzchni.
    Kiedyś uwielbiałam rysować, malować (nawet brałam lekcje u Olgierda Bierwiaczonka bo chciałam zdawać na ASP), niewiele z tego zostało ....... niestety :(
    Podziwiam Twoją zabawę, intrygujące te rysunki/malunki (jak zwał tak zwał byle dawały wyciszenie, radość itp. itd.). Może kiedyś spróbuję .....
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O przy takich wcześniejszych planach jak ASP tym bardziej zachęcam do spróbowania! Mamy ponownie coś wspólnego :) ja brałam prywatnie lekcje rysunku, żeby startować na architekturę. I dostałam się za pierwszym razem. Na drugim roku dopadła mnie choroba i taki był koniec marzeń.

      Usuń
  2. U mnie to znowu czytanie. Chyba nie przetrwałabym bez tego obecnej trudnej sytuacji. Piękne są te rysunki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) u mnie czytanie również, tylko nie pisze o tym na blogu.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania