Rysowanie kolorami emocji

Emocje towarzyszą nam stale, praktycznie w każdej minucie naszego życia. Jedne zachęcają nas do działania, dają radość i zadowolenie, inne wręcz przeciwnie, przyciskają nas do ziemi, wprowadzają w nasze życie smutek.

Emocje stanowią także inspirację dla sztuki i często widać je w dziełach artystów. Zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy dzieło artysty może wpływać na stan emocjonalny odbiorcy? Ja myślę, że tak i to na różnych płaszczyznach. To przekaz zawarty w dziele, to kolory i kształty. Wielka jest moc sztuki. Warto więc, chociażby w bardzo uproszczonej formie samemu zacząć tworzyć, w myśl tak zwanej autoterapii sztuką. 

Nie jestem psychologiem i nie mam żadnego inne wyksztalcenia pozwalającego "wymądrzać się" w tym temacie. Mam jednak doświadczenie i to dość długie, a ostatnio bogatsze o prowadzoną wojnę z chorobą Parkinsona, gdzie bronią jest między innymi sztuka. 

Na temat terapii sztuką pisałam na blogu już nie raz, dzisiaj chciałabym zachęcić do tego szczególnie osoby, które nigdy nie rysowały, nie malowały, trwają w przekonaniu, że nic z tych rzeczy nie potrafią. Jeśli nadal masz opory, spójrz proszę na dzisiejsze przykłady. Do takich rysunków jedyną konieczną umiejętnością jest trzymanie pisaka i przeciągniecie nim po kartce papieru. Cały proces, który dzisiaj prezentuję nazywam rysowaniem rzeki, albo... rzeką emocji. 

Narysuj swoją rzekę emocji

Co będzie Ci potrzebne? Nie musisz mieć wszystkiego, podaję tylko przykłady do wyboru. 

  • papier, najlepiej nie bardzo gładki, może być z bloku rysunkowego, jeśli masz to jeszcze lepiej jak będzie akwarelowy
  • cienkopisy, pisaki, mazaki, kredki, kredki akwarelowe
  • opcjonalnie koło emocji

Zacznę od prostego filmu, gdzie pokazuję poszczególne etapy. Później wyjaśnię to dokładniej.  

Jak widzisz nie są tu potrzebne żadne zdolności plastyczne. Możesz skorzystać z koła emocji, ale równie dobrze z własnej intuicji. Bardzo często, nawet nie wiedząc o tym, wybieramy kolory adekwatne do naszego nastroju. 

Rysowanie tych falistych linii przypomina przepływającą wodę, co w efekcie końcowym relaksuje. Możesz włączyć podczas rysowania ulubioną muzykę. Taką twórczą chwilę relaksu, rozmowę z samym sobą i własnymi emocjami, najlepiej organizować sobie według własnych potrzeb, a nie moich wytycznych, To, co tu pokazuję ma być jedynie inspiracją,. 

Jeśli nadal masz opory przed narysowaniem swojej rzeki, przygotowałam tak zwane gotowce. Na jednym arkuszu A4 znajdują się cztery zarysy rzeki. Wystarczy przeciąć kartkę na cztery części i zacząć rysować swoja rzekę. Najlepiej codziennie. [pobierz zarysy rzeki]

Tak wyglądają przykładowe, bardzo proste, rzeki emocji. Na małym formacie, z gotowymi zarysami, nie zajmują wiele czasu. 

Od lewej: kredki, sam zarys, kredki akwarelowe.

________________________

Twoja rzeka emocji

Weź kartkę z zarysem rzeki (lub narysuj samodzielnie) i zamaluj ją kolorami, które odpowiadają Twoim emocjom. Jeśli nie potrafisz ich dobrze nazwać, skorzystaj z koła emocji. 
________________________

Wspominałam o kole emocji. Jest ono pomocne w ich nazywaniu, co wbrew pozorom bywa czasem trudne. Koło opracował psycholog Robert Plutchik. Wyróżnił osiem głównych emocji wraz z całą masą wariantów i ich kombinacji. Więcej na temat teorii emocji Plutchika znajdziesz w sieci, na przykład w Wiki. Ja jedynie podrzucam jako ciekawostkę. Jest też do pobrania poniższy rysunek w lepszej rozdzielczości - [pobierz]


Wszystkiego dobrego, Deni

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania