Herbaciane zakładki do książki
Ostatnie dni opałów skutecznie zniechęcają mnie do rysowania czegokolwiek. Dobrze, że przynajmniej kontynuuję własne, trzydziestodniowe wyzwanie. Nie ma z tym wiele pracy, a cienkopis trzeba jednak wziąć do ręki.
Od zawsze źle znosiłam upały, niektórzy twierdzą, że to przez boreliozę. Krętki nie lubią wysokich temperatur. Nie wiem ile w tym prawdy, ale wiem, że ja zdecydowanie wolę chłód. Tak jak niedźwiedzie zasypiają na zimę, tak ja zasypiam latem. Unikam wszelkich prac, a najchętniej spędzam czas z książką.
Zazwyczaj czytam ebooki, mam do nich łatwiejszy dostęp, bez wychodzenia z domu. I tak, dość paradoksalnie... lubię robić zakładki do książek. :)
Złożone saszetki kształtem przypominają zakładki do książek. Są jednak nieco zbyt delikatne i wiotkie, dlatego postanowiłam usztywnić je białym kartonem. Następnie poszły w ruch farby i cienkopis. Całość została pokryta satynowym lakierem do decoupage.
A skoro zakładki mają przypominać torebki herbaty, należało przypiąć do nich sznureczki z dyndającymi zawieszkami. I tak powstały trzy kolejne zakładki do książek.
Dla przypomnienia - o zakładkach pisałam już we wcześniejszych wpisach:
Jak zrobić zakładkę do książki krok po kroku
3 zakładki do książki - do pobrania
3 pomysły na zakładki do książek z akwarelą
A jak szukasz inspiracji, znajdziesz na moim blogu jeszcze więcej zakładkowych wpisów. Skorzystaj z wyszukiwarki.
Od zawsze źle znosiłam upały, niektórzy twierdzą, że to przez boreliozę. Krętki nie lubią wysokich temperatur. Nie wiem ile w tym prawdy, ale wiem, że ja zdecydowanie wolę chłód. Tak jak niedźwiedzie zasypiają na zimę, tak ja zasypiam latem. Unikam wszelkich prac, a najchętniej spędzam czas z książką.
Zazwyczaj czytam ebooki, mam do nich łatwiejszy dostęp, bez wychodzenia z domu. I tak, dość paradoksalnie... lubię robić zakładki do książek. :)
Zakładki do książek z herbacianych saszetek
Nazbierało mi się trochę herbacianych saszetek i wymyśliłam, że zrobię kolejne zakładki. Tego nigdy za dużo, poza tym można zawsze zrobić z nich miły dodatek do prezentu.Złożone saszetki kształtem przypominają zakładki do książek. Są jednak nieco zbyt delikatne i wiotkie, dlatego postanowiłam usztywnić je białym kartonem. Następnie poszły w ruch farby i cienkopis. Całość została pokryta satynowym lakierem do decoupage.
A skoro zakładki mają przypominać torebki herbaty, należało przypiąć do nich sznureczki z dyndającymi zawieszkami. I tak powstały trzy kolejne zakładki do książek.
Dla przypomnienia - o zakładkach pisałam już we wcześniejszych wpisach:
Jak zrobić zakładkę do książki krok po kroku
3 zakładki do książki - do pobrania
3 pomysły na zakładki do książek z akwarelą
A jak szukasz inspiracji, znajdziesz na moim blogu jeszcze więcej zakładkowych wpisów. Skorzystaj z wyszukiwarki.
Świetne! Podobają mi się szczególnie te z herbacianymi motywami - doskonale nawiązują do wykorzystanego materiału :). Fajny pomysł z tymi zawieszkami :).
OdpowiedzUsuń