Miniatura w książce

Tak sobie niedawno pomyślałam, że niektóre miniatury opowiadają różne historie. Pewnie każda z nich ma coś do powiedzenia, nawet jeśli nie było to zamierzonym celem artysty. A jeśli było, tym bardziej warto czytać między... nie, nie słowami, a elementami. 

Miniatura jak książka 

Skoro są opowieści, musi być książka. A ponieważ ostatnio bardzo mi ich brakuje, nie pozostało nic innego jak zrobić książkę. Nie wiem dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałam? Przecież umieszczenie miniatury między okładkami, a nie w kartonowej kostce, jest bardzo dobrym pomysłem. Bierzesz książkę do ręki, otwierasz ją i czytasz... to takie naturalne.  

Nie wiem czy czytałeś książkę Frances Hodgson Burnett "Tajemniczy ogród", ale nawet jeśli nie, możesz to nadrobić. Co prawda jest ona zaliczana do literatury dziecięcej, ale moim skromnym zdaniem, jest pozycją uniwersalną, czyli dla każdego. Warto ją sobie przypominać i być może inaczej spojrzeć na świat? 

"Jeśli spojrzysz we właściwy sposób, zobaczysz, że cały świat jest ogrodem.” – Frances Hodgson Burnett

Tu znowu kłania się wyobraźnia, zupełnie tak samo jak podczas naszej wspólnej herbatki. To co, dzisiaj poczytamy razem?

Moim celem nie było odzwierciedlanie treści wspomnianej książki, to jedynie zachęta do otworzenia własnej... książki? Niekoniecznie.




Najpierw cytat, następnie sugestia, jak to zrobić. Może nie w znaczeniu dosłownym, ale własnoręcznie, zupełnie tak jak sadzi się i pielęgnuje rośliny w ogrodzie. Nikt tego za nas nie zrobi, zwłaszcza jeśli będziemy uparcie trwać w przekonaniu, że świat jest zły, ludzie obłudni, wszystko w odcieniach szarości. 

Wystarczy moich wyjaśnień, resztę dopowiesz sobie samodzielnie. Jeśli tylko zechcesz. 

Kilka słów o nowej formie miniatur

Podobnie jak ostatnie moje miniatury i ta wykonana jest głównie z papieru. Dosłownie symbolicznie wystąpił tu metal i samoutwardzalna glina. Tą ostatnią chciałam przetestować z myślą o kolejnej miniaturze, ale i o małym ogródku, który planuję założyć w tym roku. 

Forma książki bardzo mi odpowiada i myślę, że powstanie kilka tomów do domowej biblioteczki, mojej lub Twojej. Pierwszy egzemplarz już jest dostępny i to w wyjątkowo promocyjnej cenie (do negocjacji). A egzemplarz niepowtarzalny, żeby nie powiedzieć unikat. Dlaczego unikat? Bo z wadą, a podobno takie egzemplarze są cenne. W końcu świat dostrzegł to, co Japończycy wiedzą od dawna - wabi sabi - piękno tkwi w niedoskonałości. 


Egzemplarz ma nierówne okładki i pierwotnie chciałam to poprawić, ale ostatecznie zrezygnowałam z naprawy. Widocznie taki właśnie miał być. Piękny w swojej niedoskonałości. Podobnie jak wielu z nas. 

Pozwól, że na koniec dorzucę jeszcze jeden cytat, ale tak mi się podoba, że nie mogłam zostawić go tylko dla siebie. 

 “Jak woda w dzban ujęta nie jest mniej wodą, niż ta w oceanie, nie jest tylko fragmentem większej całości, lecz cała jest wodą, tą samą wodą i po prostu wodą, tak duch ludzki, choć w pojedyncze ciało ubrany, jest całością i może doświadczać wszystkiego. Nawet gdy za cały świat ma okno i ogród za oknem.” - Anna Janko

Słonecznych chwil w Twoim ogrodzie, Deni 

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.ツ To dla mnie wiele znaczy.
Zapraszam Cię na mój drugi blog Silver60plus też o sztuce.

Sztuce przetrwania...

Popularne posty z tego bloga

Neuroart w 6 krokach

24 proste wzory Zentangle

3 zakładki do książki - do pobrania